Od kilku lat w branży ubezpieczeń zauważalny jest pewien wskaźnik wzrostowy – coraz więcej Polaków ubezpiecza swój dom lub mieszkanie. Trend ten wynika głównie z wymogów banków, które pod kredyt hipoteczny wymagają również ubezpieczenia na wartość nabywanej nieruchomości. Kiedy już sami zdecydujemy się na zakup polisy chroniącej nasze mieszkanie, musimy wiedzieć, jak zrobić to mądrze.
Na dom czy też mieszkanie czyha wiele niebezpieczeństw, dlatego warto ubezpieczyć nieruchomość. Przy wyborze polisy ważne jest, by nie popełnić niektórych błędów. Przedstawiamy najpopularniejsze z nich i radzimy, jak ich uniknąć.
Polisy często są zawierane na rok lub kilka lat. Po tak długim czasie możemy zapomnieć o kończącej się ochronie. Jeżeli agent danego towarzystwa nie zadzwonił, żeby nas poinformować o przedłużeniu umowy, możemy pozostać bez ubezpieczenia.
Z prawidłowo dobranym ubezpieczeniem kwestia zalania i innych zdarzeń wygląda zupełnie inaczej. Towarzystwo ubezpieczeniowe rekompensuje poniesione straty – także te związane z podtopieniem mieszkania sąsiada z dołu pod warunkiem, że polisa zawiera rozszerzenie OC. Natomiast posiadanie wariantu podstawowego chroni lokatora przez ryzykiem zalania tylko jego własnego mieszkania.
W ostatnim czasie Polacy są coraz bardziej mobilni, przez co więcej czasu spędzają poza domem czy mieszkaniem. Mienie pozostawione na czas nieobecności lokatorów jest podatne na zalanie i inne zagrożenia. Nie zawsze można zapobiec nagromadzeniu wody w pomieszczeniu, ale przewidzieć taką ewentualność już tak. W wyborze odpowiedniego produktu ubezpieczeniowego przyda się skorzystanie ze specjalistycznego rankingu.
Gwałtowne zmiany pogody mogą mieć niekorzystny wpływ na stan techniczny nieruchomości. W okresie wiosenno-letnim wyładowania atmosferyczne i związane z nimi anomalie są na porządku dziennym, dlatego odpowiednia polisa z pewnością będzie przydatna. Zwłaszcza, że nie jest wydatkiem symbolicznym w skali roku.